Od niedawna staliśmy się posiadaczami samochodu, więc nadrabiamy zaległości w zwiedzaniu okolic Poznania. Tydzień temu piękna pogoda zachęcała do dłuższego spaceru, więc postanowiliśmy odwiedzić, oddalony jedynie 15 kilometrów od Poznania, Wielkopolski Park Narodowy.
Wielkopolski Park Narodowy utworzono w 1957 roku. Jego powierzchnia to 7584hektarów. Na terenie parku ochroną objęto rozmaite formy krajobrazu polodowcowego (moreny czołowe i denne, ozy, drumliny, wydmy, parowy i różne formy jezior) oraz naturalne zbiorowiska roślinne, a także związane z nimi zwierzęta.
Przez park biegnie pięć znakowanych szlaków turystyki pieszej o łącznej długości 85 kilometrów. My zaczęliśmy nasz spacer od miejscowości Jeziory i czerwonym szlakiem udaliśmy się nad Jezioro Góreckie. Jest to jezioro rynnowe, o brzegach porośniętych lasem. Czerwony szlak wiedzie wzdłuż jego brzegu i jest dosyć malowniczy.
Po dojściu do południowego krańca jeziora postanowiliśmy z miejsca o nazwie Grabina udać się niebieskim szlakiem do kolejnego jeziora, o wdzięcznej nazwie Kociołek. To jeziorko również okazało się ładne, a pogoda zrobiła się jeszcze piękniejsza, więc zdecydowaliśmy się przedłużyć nasz spacer. Wróciliśmy więc do Grabiny i stamtąd niebieskim szlakiem chcieliśmy udać się do trzeciego zbiornika wodnego – Jeziora Skrzynka. Niestety droga przez las zaczęła nas nieco nużyć. Postanowiliśmy jednak dzielnie maszerować dalej. Szkoda, że nie doczytaliśmy wcześniej, że Jezioro Skrzynka to jezioro zarastające, więc niewiele go zobaczyliśmy…
Stamtąd udaliśmy się czerwonym szlakiem ponownie nad Jezioro Góreckie. Chcieliśmy zobaczyć ruiny na Wyspie Zamkowej. Miejsce widokowe nad jeziorem jest ładnie przygotowane – zrobiono drewniany pomost, z którego dobrze widać ruiny zameczku. Nad ruinami na drzewach siedziały kormorany.
Następnie dalej czerwonym szlakiem obeszliśmy jezioro i doszliśmy do Jezior. Cała trasa, którą przeszliśmy miała ok. 12 kilometrów i zajęła nam 3,5 godziny.
Najbardziej monotonny był odcinek od Grabiny do Jeziora Skrzynka i go nie polecamy. Jak najbardziej za to warto przejść czerwonym szlakiem od Jezior do punktu widokowego na Wyspę Zamkową. Ogólnie Wielkopolski Park Narodowy jest dobrym miejscem na spacer, jeżeli chce się na chwilę chociaż uciec z wielkiego miasta.
Jestem przeciwnikiem posiadania samochodu, ale trzeba przyznać że ułatwia wycieczki do wielu pięknych miejsc! :)
Ja też preferuję komunikację miejską np. przy dojazdach do pracy, ale skoro już dostaliśmy samochód, to wykorzystujemy go by dotrzeć w miejsca, w które ciężko dojechać inaczej ;)
Mój Ci on! ja tez jestem przeciwnikiem. Od czego są dwie nogi albo dwa kółka? Ale zdjęcia piękne, piękny tekst i w dodatku cudowne okolice, Byłam w WPN rok temu, mogłabym wracać co tydzień. Pozdrawiam serdecznie, coś mi mówi, że zostanę na dłużej
Thank you! :)
Have a nice day!
Miło mi, zapraszam ponownie ;)
moim zdaniem Jezioro Kociołek jest świetne. :)
ja przeciwnikiem samochodu nie jestem, mimo iż osobiście nie mam prawa jazdy i w najbliższym czasie raczej mieć nie zamierzam. ale uważam, że zdecydowanie ułatwia niektóre wycieczki i skoro już się go ma, to czemu z niego nie korzystać. ;)
pozdrawiam serdecznie.
Właśnie dopiero teraz widzę, w ile miejsc nie mogłam dotrzeć nie posiadając samochodu ;) Pozdrawiam również
Pięknie tam! My też preferujemy komunikację miejską, ale nie wyobrażamy sobie życia bez samochodu, bo bez niego nie zobaczylibyśmy tylu wspaniałych miejsc :)
Potwierdzam, Jezioro Góreckie to idealne miejsce pod Poznaniem na wyprawy pieszo i rowerem. Trochę trudno dość do tarasu widokowego i oficjalnie obowiązuje zakaz wjazdu rowerem, ale i tak warto:)