Jak już wspominałam we wpisie na temat Wilna, podczas pobytu w stolicy Litwy postanowiliśmy odwiedzić Troki. Z Wilna kursują tam autobusy, a sama podróż trwała kilkadziesiąt minut. W Trokach znajduje się gotycki zamek oraz ślady osadnictwa karaimskiego.
Troki są malowniczo położone na półwyspie między jeziorami Galwe na północy, Tataryszki na zachodzie, Łuka na wschodzie i Giełusz na południu.
Największa atrakcja tego miejsca to zamek, wybudowany na przełomie XIV i V wieku przez wielkiego księcia litewskiego Kiejstuta i jego syna Witolda, usytuowany jest na wyspie na jeziorze Galwe. Można do niego dotrzeć pieszo przechodząc po pomoście. Wejście na dziedziniec oraz zwiedzanie zamku jest płatne. Za darmo można jedynie pochodzi wokół zamku i murów.
Troki to niewielkie miasto, jednak wśród innych litewskich grodów wyróżnia je też obecność Karaimów. To grupa etniczna i religijna, sprowadzona na Litwę z Krymu w czasach średniowiecza. Będąc w Trokach warto obejrzeć kolorowe domki karaimskie ustawione po obu stronach głównej ulicy miasta. I oczywiście powinno się spróbować przysmaku kuchni karaimskiej – kibinów. Z wyglądu przypominają nieco pierogi, jednak nie są gotowane, a pieczone. Ich farsz to siekane mięso – tradycyjnie z baraniną lub wołowiną. Jednakże w restauracjach podawane są z różnymi rodzajami mięsa. Szczerze mówiąc z jagnięciną mi akurat tak bardzo nie smakowały, inne były lepsze ;) Ale ogólnie to dobra potrawa i warto jej spróbować.
Troki wspaniale nadają się na jednodniową czy jedynie półdniową wycieczkę podczas pobytu na Litwie. Można tam miło i ciekawie spędzić czas, przy okazji zajadając się karaimskimi przysmakami.
z daleka myślałam, że to Malbork. ;) fajne te Troki, takie idealne właśnie na pół dnia, żeby sobie pozwiedzać bardzo klimatyczne miejsce. :) sama chętnie bym się wybrała, ale zdecydowanie nie wychodzą mi wycieczki za naszą wschodnią granicę. a szkoda, bo dużo ładnych miejsc tam jest. :))
pozdrawiam serdecznie.
Tak, zamek nieco przywodzi na myśl Malbork ;) A co do odwiedzin na wschodzie, to jak poczekasz jeszcze kilka lat, to będzie tam coraz ładniej i coraz lepiej rozwinięta infrastruktura turystyczna. Bo widać, że w ostatnich latach dużo się tam ruszyło :)
Troki są na mojej liście miejsc, które zobaczyć bym chciała, a jednocześnie tych, których żałuję że nie zobaczyłam będąc na Litwie. Zastanawialiśmy się wówczas co zobaczyć oprócz Wilna, a że nic konkretnego nie padło, to stanęło jedynie na stolicy. Teraz żałuję :)
Pozdrawiam!
O widzisz, a Troki tak blisko od Wilna… Ale to nie koniec świata, może kiedyś tam zajrzysz ;)
Chyba muszę dopisać kolejne miejsce do naszej listy marzeń ;) Pięknie!
W czasie pobytu na Litwie to punkt obowiązkowy :)
Bardzo klimatyczne miejsce. Marzę o podróży w tamte rejony (Litwa, Łotwa, Estonia).
No i czekam na nowe artykuły! :)
Właśnie piszę artykuł o Paryżu, ale ciągle jest jakiś mecz i mi nie idzie ;)
Piekne, wiejskie domy.