W ten weekend odbył się kolejny Festiwal Rzeźby Lodowej w Poznaniu. To już XI edycja tego konkursu. STIHL POZnan Ice Festiwal trwał trzy dni (9-11.12.2016). Ponad 20 uczestników z całego świata tworzyło lodowe dzieła na poznańskim Starym Rynku.
Niestety, to już chyba jakaś pogodowa tradycja, podczas tej edycji Festiwalu znów było ciepło (około +10 stopni) i na dodatek padał deszcz. Jak łatwo się domyślić, nie wpływało to dobrze na tworzone rzeźby. Z tego powodu, gdy tylko rzeźbiarze zakończyli tworzenie swych dzieł, tłumy ludzi pojawiły się na Starym Rynku, by móc obejrzeć nietrwałe rzeźby.
Coś czuję, że już teraz po rzeźbach pozostały tylko wspomnienia… i zdjęcia, dlatego zachęcam Was do obejrzenia poniższych fotografii.
Festiwal Rzeźby Lodowej w Poznaniu 2016 – zwycięscy
Ok. 18 przyznano nagrody. Festiwal Rzeźby Lodowej w Poznaniu 2016 wygrała ekipa z Polski, Piotr Boroń z Gdyni i Marek Szewczyk z Katowic. Drugie miejsce na podium zajął zespół kanadyjsko-filipiński. Trzecie miejsce przypadło zespołowi z Litwy.
Na zakończenie festiwalu odbył się pokaz laserowo-multimedialny w towarzystwie muzyki. Na scenie wystąpiła także skrzypaczka grająca na skrzypcach elektrycznych. Na szczęście akurat na czas widowiska przestał padać deszcz.
Która rzeźba najbardziej Wam się podoba?
Zapraszam do innych wpisów na temat festiwalu rzeźb lodowych:
– relacja z festiwalu w 2015 roku
– relacja z festiwalu w 2014 roku
– co się dzieje w czasie festiwalu (jakie są konkursy i jak to wszystko wygląda)
– film z powstawania rzeźb lodowych
i tak podziwiam, że wytrzymały, bo pogoda zupełnie im nie sprzyjała. ;) a w Poznaniu i tak o niebo lepiej było niż w Krakowie, bo to co się działo przez weekend (a szczególnie wczoraj) to była jakaś pogodowa pomyłka. ;)
rzeźby same w sobie cudne, ta ostatnia z księżycem podoba mi się zdecydowanie najbardziej. :)
pozdrawiam serdecznie.
Z ciekawości zajrzałam dziś po pracy na Stary Rynek i ku mojemu zaskoczeniu, kilka rzeźb jeszcze stało! Oczywiście nie wyglądały tak jak wczoraj, ale dało się jeszcze rozpoznać, co przedstawiały ;)
Cudowne rzeźby. Ten rodzaj sztuki jest ciekawy gdyż bardzo ulotny. Ma w sobie coś magicznego z jednej strony skała lodu, z drugiej jej kruchość i ulotność sprawiają, że całość jest nieuchwytna i możliwa do przekazania tylko przez inną formę ekspresji np zdjęcia
I do tego rzeźby lodowe najlepiej prezentują się po zmroku, gdy są tylko punktowo podświetlone.
Zdecydowanie się zgadzam! :)
To jest piękna sprawa. Liczę, że coś takiego tej zimy zawita również do Trójmiasta :)
Podobno rzeźby lodowe są coraz popularniejsze, więc może do Trójmiasta też trafią :)
Grudzień to nie jest najlepszy miesiąc na cokolwiek związanego z zimą. Już od ładnych kilku lat w grudniu zawsze jest cieplo. Ale pomysł na imprezę super :-)
Racja co do grudniowej pogody, ale pewnie dlatego ten festiwal się wtedy odbywa, bo jednocześnie jest jarmark bożonarodzeniowy i w ogóle pasuje do przedświątecznej atmosfery.
One są przepiękne! Jestem oczarowana, szkoda że pogoda nie sprzyjała :(
Naprawdę, trzeba mieć talent, żeby coś takiego zrobić <3
Talent i dużo samozaparcia by tak cały dzień w niepogodę rzeźbić w lodzie ;)
Piękna rzeźby,
Dzięki za relacje!
Proszę bardzo! :)
Bardzo efektowne widowisko :)
Doskonale połączenie z barwą. Muzyka też temu towarzyszyła?
Po zakończeniu konkursu był tylko pokaz laserowy w towarzystwie muzyki. Tak to rzeźby są podświetlane zmieniającymi się w równych odstępach czasu kolorami.
Cudowny efekt! dwa lata temu w Szczecinie na zamku też były takie lodowe rzeźby, wyglądały zjawiskowo. A pogoda, rzeczywiście nie sprzyja utrzymaniu się lodu, ale ja na to nie narzekam;).
Tylko raz w Szczecinie były takie rzeźby czy to jakieś regularne wydarzenie?
Chciałabym zobaczyć to na żywo.
Warto, warto! Można obejrzeć z różnych stron i zgadywać „co autor miał na myśli”. Sam proces tworzenia tych rzeźb też jest interesujący – polecam :)
Piękne były te rzeźby. Szkoda tylko że pogoda była słaba i długo nie wytrzymały. mogły nam poumilać oko przez kilka dni :(
Pingback: Festiwal Rzeźby Lodowej w Poznaniu 2018 - fotorelacja