Makarska, ulubiony kurort Polaków w Chorwacji (08.2017)

Gdy przychodzą długie zimowe wieczory, przyjemnie wspomina się długie ciepłe dni. Zwłaszcza te, które spędziło się na urlopie. Stąd też chętnie ostatnio wspominam zeszłoroczny wyjazd do Czarnogóry i Chorwacji oraz oglądam zdjęcia: turkusowa woda, góry, skały schodzące do wody, plaża Nugal, małe ciasne miasteczka…

Czas więc podzielić się również z Wami tamtymi chwilami. Zacznę od miejsca, gdzie byliśmy aż tydzień – położonej w Chorwacji Makarskiej.

Wstępne informacje o wyjeździe do Chorwacji i Czarnogóry zawarłam we wcześniejszym wpisie: Czarnogóra i Chorwacja 2017

Makarska- podstawowe informacje

Dojazd do Makarskiej

Makarska położona jest w Dalmacji – południowo-wschodniej części Chorwacji. Znajduje się między Morzem Adriatyckim a masywem górskim Biokovo. Do Makarskiej od polskiej granicy jest około 1250 kilometrów. Ten dystans możecie pokonać własnym autem lub autokarem.

Inny sposób dotarcia w tamten rejon to podróż samolotem do Splitu (z Warszawy lata tam WizzAir). Stamtąd należy podjechać autobusem lub wynajętym samochodem do Makarskiej (ok. 70 km). Drogę tę można pokonać albo drogą E65 idącą w głębi lądu, albo niezwykle widokową Magistralą Adriatycką.

Właśnie ze względu na łatwość dojazdu, piękne widoki i ciepły klimat, Makarska jest uwielbiana przez Polaków. Naprawdę, na każdym kroku spotyka się naszych rodaków, widzi się samochody z polskimi rejestracjami i słyszy język polski.

Półwysep św. Piotra

Półwysep św. Piotra

Noclegi w Makarskiej

Miejsc noclegowych w Makarskiej jest dużo. Są tam zarówno hotele, jak i pensjonaty, kwatery prywatne oraz kemping. My szukaliśmy noclegów na booking.com oraz na airbnb, w końcu wybraliśmy przestronne mieszkanko na airbnb (kliknij, zarejestruj się i odbierz 100 zł na swój pierwszy nocleg rezerwowany na airbnb)

Pamiętajcie, że Makarska położona jest na zboczu góry, więc choć możecie mieć nocleg kilkaset metrów od plaży, to może okazać się, że musicie pokonać dosyć strome podejście ;) Najlepiej sprawdzić na Google Street View jak to wygląda.

Gdzie jeść w Makarskiej

Choć to małe miasteczko, w sezonie jest bardzo dobrze przygotowane na przyjęcie rzeszy turystów. Lokale gastronomiczne znaleźć można wszędzie: przy promenadzie, przy porcie, ale też znajdujące się między domami. Co ciekawe, ceny w różnych lokalizacjach są dosyć podobne. Spokojnie dogadacie się po angielsku, choć ze względu na ogromną liczbę Polaków, wiele restauracji ma menu w języku polskim, a kelnerzy znają podstawowe zwroty w naszym języku.

W Makarskiej jest kilka marketów (Tommy, Konzum) i wiele mniejszych sklepików oraz warzywniaków. Dzięki temu część posiłków można przygotowywać samodzielnie. Koniecznie musicie spróbować pysznych arbuzów, które są ogromne i smaczne ;)

Co można robić w Makarskiej:

1. Plażować.

To chyba oczywisty punkt, gdy odwiedza się nadmorską miejscowość ;)
W Makarskiej żwirowe plaże ciągną się na całej długości miasteczka. Niekiedy przechodzą w małe skaliste zatoczki, tworzące urokliwe miejsca do odosobnionego plażowania.
Główna plaża znajdująca się przy promenadzie w sezonie jest mocno zatłoczona, dlatego my wybieraliśmy się zwykle na nieco przestronniejszą plażę w północno-zachodniej części miasta.

Plaże są dosyć czyste, są płatne toalety i prysznice.

2. Uprawiać sporty wodne.

Można po prostu pływać, samodzielnie lub na materacach czy wszelakich dmuchanych rzeczach, ale także wypożyczyć skuter wodny czy skorzystać z parasailingu. Jak krok po kroku wygląda parasailing, przedstawia poniższa galeria. Z relacji mojej znajomej wynika, że to bardzo fajna, widokowa i bezpieczna rozrywka.

3. Zwiedzić miasteczko.

Makarska jest niewielka, ale ma kilka urokliwych zakątków. Warto wybrać się na spacer po starym mieście, pochodzić po jego wąskich uliczkach, przyjrzeć się kościołowi św. Marka i zajrzeć do portu.

4. Odwiedzić Półwysep Św. Piotra.

To najbardziej zielony fragment miasteczka, w znajdującym się tam parku można podziwiać śródziemnomorską roślinność. Spacerując żwirowymi alejkami lub siedząc na ławce, z przyjemnością korzysta się z cienia, tak miłego w tym gorącym miejscu.

Niektórzy wybierają się na półwysep by z klifów znajdujących od jego południowej strony skakać do morza, ale ja to nawet na to patrzeć spokojnie nie mogłam ;)

Z kolei od północnej strony zejście do morza jest bardzo łagodne i odbywa się po dużych skałach. Warto w tamtym miejscu zatrzymać się na dłużej i popatrzeć na dobrze widoczne góry.

5. Wybrać się na trekking w górach.

A przynajmniej tak słyszałam, bo w praktyce nie wypróbowałam. Niestety było zbyt gorąco, a w górach szalały pożary, więc byłoby głupotą tam się wtedy wybierać.

góry Biokovo

góry Biokovo

Pożar w górach Biokovo, sierpień 2017

Pożar w górach Biokovo, sierpień 2017

Pożar w górach Biokovo, sierpień 2017

Pożar w górach Biokovo, sierpień 2017

6. Imprezować.

W miasteczku wieczorem życie przenosi się na promenadę oraz do okolicznych barów i dyskotek. Odbywają się również koncerty. Jednak równie dużo osób siedzi po prostu w ogródkach lub na balkonach i przy dźwiękach bałkańskiej muzyki spędza ciepłe wieczory.

7. Oglądać zachody słońca.

Chorwacja chwali się, że w Zadarze są najpiękniejsza zachody słońca, ale mi bardziej podobały się te, które widziałam w Makarskiej. Najbardziej był urokliwy ten oglądany z Półwyspu św. Piotra , zresztą zobaczcie sami:

8. Wybrać się na 1-dniowe wycieczki

Celem mogą być inne chorwackie miasta np. Split (ok. 70 km), Trogir (ok. 80 km), Dubrownik ( ok. 150 km), albo bośniackie, np. Medziugorie (Međugorje), Mostar.

Wycieczkę można zorganizować sobie samodzielnie jadąc autem bądź autokarem. Jeżeli wybieracie tę drugą opcję, możecie wyszukać rozkłady jazdy i kupić bilety na stronach: http://www.croatiabus.hr/en/home/ oraz http://www.promet-makarska.hr/en/

Kolejną opcją jest skorzystanie z miejscowych biur podróży (przy promenadzie znajdują się plakaty z informacjami w które dni są wycieczki w określone miejsca i jaki jest ich koszt).

My wybraliśmy się autobusem do Splitu i była to bardzo fajna wycieczka, o której napiszę w osobnym poście.

 

Plaża Nugal

Będąc w Makarskiej lub okolicy warto odwiedzić najbardziej malownicze miejsce w regionie – Plażę Nugal.

Jako, że szukając w Internecie wskazówek jak do niej dotrzeć, natrafiałam na różne informacje, przedstawiam Wam prosty przewodnik:

Trasa: Makarska – Plaża Nugal
Dystans: ok. 2 km w 1 stronę
Czas przejścia: 45 minut w 1 stronę

Plaża Nugal

Plaża Nugal

Trasa z Makarskiej do plaży Nugal

Trasa z Makarskiej do plaży Nugal

Zaczynamy spacer pod Hotelem Osejava, w miejscu gdzie kończy się port i jest falochron.
Idziemy brzegiem morza po schodach na górę (poniżej widzimy ludzi kąpiących się w morzu i opalających się na skałach).

Gdy dochodzimy do rozdroża, wybieramy ścieżkę idącą bliżej morza (nawet ktoś namalował drogowskaz na kamieniu).
Następnie cały czas idziemy ścieżką blisko brzegu, który staje się coraz wyższy. Podziwiamy turkusową wodę, śródziemnomorską roślinność i cień, dzięki któremu mamy siły iść dalej ;)

Wreszcie wychodzimy zza zakrętu i widzimy charakterystyczną skałę i plażę.

Uwaga, Nugal to plaża FKK, czyli dla nudystów. Nie oznacza to jednak, że w ubraniu nie wolno wam na nią wejść. To po prostu oznacza, że nudyści czują się tam swobodnie a inni turyści nie powinni im przeszkadzać.
Gdy my tam byliśmy, to około 1/3 plażowiczów była w strojach kąpielowych, 1/3 toples, a 1/3 całkiem nago. Generalnie im bliżej skały, tym więcej nagości.

Plaża Nugal

Plaża Nugal

 

Co jednak nie podobało mi się w Makarskiej?

Widokowo było ciekawie, bo przecież były i góry, i morze. Jednak panujący tam tłok, zwłaszcza na plażach i promenadzie, nie był niczym przyjemnym. Sama promenada również przywołała mi same negatywne wspomnienia znad Bałtyku (głośna muzyka, stragany z pierdołami, półgoli ludzie).

Poza tym było mi po prostu za gorąco, więc na pewno nie pojechałabym tam ponownie latem (byliśmy pod koniec sierpnia).

Na dodatek w górach był pożar i czasami było czuć spaleniznę, a jednego dnia wiatr przywiał popiół, który gryzł w oczy i gardła.

Szczerze mówiąc, plażowanie dość szybko mi się znudziło i żałowałam, że zaplanowaliśmy tam aż tygodniowy pobyt. Jednak nie umiem leniwie odpoczywać ;)

Nie da się jednak zaprzeczyć, że jest tam ładnie i jeżeli ktoś lubi takie imprezowe nadmorskie miasteczka, to będzie mu tam dobrze.

Generalnie chętnie spędziłabym w takim miejscu 2-3 dni, ale dłużej to już nie dla mnie. Cieszę się jednak, że tam byłam, bo pewnych widoków nigdy nie zapomnę :)

zachód słońca widziany z Półwyspu św. Piotra

zachód słońca widziany z Półwyspu św. Piotra


Byliście kiedyś w Makarskiej?


Bądź na bieżąco – obserwuj mnie na:

FACEBOOKU

INSTAGRAMIE

 

Bookmark the permalink.

21 Comments

  1. Makarska to obowiązkowy punkt podczas każdego wypadu do Chorwacji. Swoją drogą – chyba nawet byliśmy tam w tym samym czasie :D. Co do samej miejscowości – zdecydowanie wolę do Makarskiej wybrać się wieczorem na godzinkę czy dwie niż tam „stacjonować” – te tłumy do mnie nie przemawiają.

    PS. piękne zachody!

    • Ania (autorka)

      Bez samochodu nie chcieliśmy zatrzymywać się w zbyt małej miejscowości, ale niestety Makarska okazała się być zbyt męcząca.
      Zgadzam się, zachody słońca były piękne :)

  2. Jeszcze nigdy nie byłam w Chorwacji, choć wiem, że co roku wyjeżdża tam na urlop rzesza Polaków. Dużo dobrego słyszałam o Makarskiej, ale zgadzam się z Tobą, że raczej lepiej tam nie jechać w sezonie ;)

    • Ania (autorka)

      Wszystko zależy od tego, jak i gdzie lubimy spędzać czas. Na pewno duża część osób będzie zachwycona wakacjami w Makarskiej, ale ja muszę poszukać innego miejsca dla siebie ;)

  3. Mnie najbardziej spodobal sie zachod slonca :)

  4. Przepiękne zdjęcia i dużo cennych informacji to coś co uwielbiam. :)

  5. Piękne widoki – może w końcu skuszę się na Chorwację :)

    • Ania (autorka)

      Niezbyt daleko, pogoda latem pewna – myślę, że warto odwiedzić choć raz i wyrobić sobie własne zdanie o tym kraju :)

  6. Trekking po górach to punkt zdecydowanie dla nas, ale tylko w okresie kiedy temperatury nie są zbyt wysokie :)

    • Ania (autorka)

      Ja też chętnie wrócę kiedyś na Bałkany, gdy pogoda będzie sprzyjać chodzeniu po górach :)

  7. Byliśmy tam oczywiście. Chorwacja jest bajeczna!

    • Ania (autorka)

      Myślę, że kiedyś pojadę tam poza sezonem, samochodem i zobaczę mniej zatłoczone miejsca ;)

  8. Pięknie pokazane, my jeszcze w Chorwacji nie byliśmy no ale chyba juz czas i tam się wybrać :)

  9. Pingback: Styczeń 2018 - moje podsumowanie - My Travel Blog

  10. Moja znajoma spędza tam wakacje co roku… Ja lubię wakacyjne urozmaicenia w kwestii miejsc wypoczynku, ale skoro ona tam bywa w każde wakacje, to pewnie jest bajkowo. Muszę spróbować :D

  11. Uwielbiam Chorwację, odwiedziłam już ją kilkukrotnie i chyba nigdy mi się nie znudzi :)

    • Ania (autorka)

      Dobrze znaleźć takie miejsce, które nas przyciąga. Ja lubię wracać do Włoch, a z kolei w Słowenii byłam tylko raz, ale często myślę o powrocie :)

  12. Coz,Makarska w sezonie faktycznie zatloczona…dlatego ja bedac tam i w 2017 i 2018 wybieralem wrzesien.Temperatura 25-30’C wody 23-24.Dla Polaka idealnie.I zamiast samej Makarskiej wybralem Podgore-jedna ze wsi(w wakacje i tak kilkutysieczne;)wokol Makarskiej.Jest spokojniej,mniej tlumow,latwiej o miejsce na plazy a mimo to i tak knajpek duzo i potanczyc tez mozna:)a i troche taniej jest we wrzesniu.Bo Chorwacja mam wrazenie ze juz jest drozsza od Hiszpanii a na 100% od Grecjii.Mimo to ciagnie mnie tam-bo pieknie.I osiagalne autem.A majac auto trzeba sie wybrac na Sv.Jure(najwyzszy szczyt Biokovo).Z wysokosci 1762m ujrzymy fantastyczna panorame calej Riviery i wyspy Jadranu.Obowiazkowo do Omisia gdzie zaliczyc splyw Cetina i wejsc na na dwie pirackie fortece;szczegolnie Stari grad wiszacy ok.400m nad Adriatykiem zapewnia fantastyczne widoki.Odwazniejsi i chcacy sie pozbyc ponad 200zl(chorwaci z cenami czasem o.ipieli)moga zaliczyc tyrolke nad kanionem Cetiny.Omis jest Super.
    Warto skoczyc do Imotski(ok.50km od Riviery)-miejscowosci gdzie pekla skorupa ziemska i powstaly jeziora do ktorych jest 200-300m z brzegu i skacza tam spadochroniarze.No i warto skoczyc do Bosnii na tansze zakupy,jedzonko(tylko nie dotyczy to Mostaru pieknego zreszta i Medjugore ktore polecam wylacznie ludziom gleboko wierzacym).Ale Bosnia to inna inszosc-kto jedzie do Chorwacji autem z Polski niech rozwazy rozlozenie tej trasy na 2 dni.Przespi sie w poludniowych Wegrzech a potem zamiast autostradami Chorwackimi pojedzie do Makarskiej przez Bosnie .Nocleg na Wegrzech sfinasuja mu…chorwackie autostrady za ktore obecnie trzeba zaplacic ok.40euro w jedna strone plus krotsza o ponad 100km droga przez Bosnie i tansze paliwo.W zamian zobaczy ten piekny kraj;kanion rzeki Vrbas,wodospad Jajcach,pozostalosci po wojnie jugoslowianskiej(ruiny budynkow,pozostawione zniszczone pociagi i…miny ktore tam wciaz sa)ale kraj jest bezpieczny i piekny.Bo gdziez w europie mozna jeszcze ujrzec tabuny dzikich koni pedzacych w…poprzek drogi?:)a w okolicach Livno to zadna rzadkosc.A wzdluz tych atrakcji poprowadzi go navi.
    Ale…moja ocena Bosni Hercegowiny jest subiektywna-moja matka tam sie urodzila.Malo kto w Polsce wie ze w Bosnii do II wojny swiatowej zyli polacy ktorzy po wojnie przez Tito zostali zmuszeni do powrotu.

    • Ania (autorka)

      Jeśli kiedyś wrócę do Chorwacji, to wybiorę właśnie wrzesień i jakieś spokojniejsze miasteczka niż Makarska ;)
      Ale póki co mam ochotę poznawać bardziej inne kraje niż Chorwacja.

  13. Pingback: Zadar - przewodnik po mieście, Chorwacja (09.2017)

Miło jest czytać komentarze - może jakiś napiszesz?

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.