Zamek w Gołuchowie – jesienna wycieczka (10.2018)

W ubiegły piękny słoneczny weekend wybraliśmy się na południe Wielkopolski zobaczyć zamek w Gołuchowie. Jak się okazało, jesień to idealny czas, by odwiedzić to miejsce.

Do Gołuchowa wybieraliśmy się co najmniej od kwietnia, bo wtedy z okazji ślubu otrzymaliśmy od znajomych zaproszenie do tej miejscowości. Niestety latem wyjazd nam nie wyszedł i zdecydowaliśmy się na październikową wycieczkę. Okazało się, że to świetny termin, bo pogoda była wspaniała, a okalający zamek park w jesiennych barwach był zachwycający.

"<yoastmark

 

Co zobaczyć w Gołuchowie

 

Zamek w Gołuchowie jest pozycją obowiązkową przy odwiedzinach tamtego rejonu Wielkopolski. Jest to budowla o ponad 400-letniej historii. Około 1560 roku dwór obronny wzniósł Rafał Leszczyński (starosta radziejowski, wojewoda brzesko-kujawski). Następnie jego syn Wacław przekształcił budynek w rezydencję magnacką.

Najważniejsze w dziejach zamku wydarzenia miały miejsce w XIX wieku. W 1853 roku zakupił go dla swego jedynego syna Jana, Tytus Działyński – właściciel zamku w Kórniku. Niedługo później Jan Działyński poślubił Izabellę, córkę księcia Adama Jerzego Czartoryskiego, przywódcy stronnictwa emigracyjnego Hotel Lambert (do którego należał pałac w Puławach). To właśnie Izabella przekształciła rezydencję w zamek w stylu francuskiego renesansu (bogactwo detali). Ponadto stworzyła w zamku muzeum funkcjonujące aż do wybuchu II wojny światowej. Znajdowały się w nim różne dzieła sztuki, m.in. antyczne wazy greckie.

"<yoastmark

Wokół zamku znajduje się piękny park w stylu angielskim. Ma 164 hektary i rosną w nim rośliny z całego świata.

W Gołuchowie jest zlokalizowany Ośrodek Kultury Leśnej. Na skraju parku znajduje się Pokazowa Zagroda Zwierząt. Można tam obejrzeć żubry, koniki polskie, daniele, dziki… Poza tym nieopodal zamku jest Muzeum Leśnictwa, ale w nim nie byliśmy. Zainteresowanym podaję adres strony internetowej Ośrodka: okl.lasy.gov.pl

Gołuchów – informacje praktyczne

 

Miejscowość położona jest w południowo-wschodniej części Wielkopolski. Najbliższe miasta to Pleszew (12 km), Kalisz (16 km),  i Ostrów Wielkopolski 30 km). Gołuchów leży przy drodze krajowej nr 12. Droga do zamku jest dobrze oznaczona – wystarczy na jedynym rondzie w miejscowości skręcić w stronę parku ;)

Przy parku znajduje się parking na kilkadziesiąt samochodów. W sobotę był prawie pusty, w niedzielę pełen (a pogoda była taka sama). Obok parkingu znajdują się toalety.

Warto wiedzieć, że Muzeum Zamek w Gołuchowie jest oddziałem Muzeum Narodowego w Poznaniu.

Godziny wstępu do zamku znajdziecie na tej stronie: http://www.mnp.art.pl/przewodnik/godziny-otwarcia/#c802

Informacje o biletach: http://www.mnp.art.pl/przewodnik/bilety/#c808

"<yoastmark

Gołuchów

Gołuchów

"<yoastmark

Nasza wizyta w Gołuchowie

 

Wizytę w Gołuchowie rozpoczęliśmy oczywiście od spaceru do zamku. Okazało się, że na teren parku można wejść za darmo od świtu do zmierzchu, a zwiedzanie zamku odbywa się co pół godziny. Wtedy otwierają się wrota i na dziedzińcu można kupić bilety.

Zamek zwiedza się z przewodnikiem. Wycieczka obejmuje kilka sal na różnych piętrach. Eksponatów nie ma zbyt wiele, ponieważ zostały rozkradzione :( Generalnie największe wrażenie robi dziedziniec – krużganki, wieżyczki, taras z widokiem na park. Zwiedzanie trwa tylko pół godziny, ale warto tam zajrzeć.

Następnie obeszliśmy cały zamek dookoła – warto, ponieważ z każdej strony wygląda inaczej. Później udaliśmy się na długi spacer po pięknym parku. Obejrzeliśmy zwierzęta w zagrodzie, przeszliśmy przez ogród ziołowy, pozachwycaliśmy się październikowymi różami… A przede wszystkim podziwialiśmy dziesiątki gatunków drzew w jesiennych barwach. Było słonecznie, ciepło i bardzo przyjemnie.

Pod wieczór spotkaliśmy się ze znajomymi, dzięki którym odwiedziliśmy Gołuchów. Zabrali nas nad jezioro, które utworzono na południu miejscowości. O zachodzi słońca wyglądało malowniczo. Podobno latem są tam tłumy – jest plaża, pomost i wypożyczalnia sprzętu wodnego :)

 

W niedzielę rano jeszcze raz poszliśmy na spacer po parku wokół zamku. Obejrzeliśmy budynek dawnej gorzelni, a także kaplicę, w której jest pochowana Izabella Działyńska.

Żal było odjeżdżać, po pogoda nadal była wspaniała, jednak planowaliśmy jeszcze zobaczyć Kalisz. Ale o tym to już napiszę innym razem ;)

Podsumowanie

Warto odwiedzić Gołuchów choć na kilka godzin. Zamek jest mały, lecz interesujący, przede wszystkim z zewnątrz. Park w jesiennej odsłonie wyglądał wspaniale, ale zapewne o innych porach roku też warto wybrać się tam na spacer.

Na mnie Gołuchów zrobił dobre wrażenie. To świetne miejsce na jednodniową wycieczkę.
"<yoastmark

"<yoastmark

"<yoastmark

Jakie zamki i pałace zrobiły na Was najlepsze wrażenie?

Bookmark the permalink.

12 Comments

  1. Aż sprawdziłam gdzie to jest, by tam pojechać ;)

    • Ania (autorka)

      :) Fajne miejsce na jednodniowy wypad, zwłaszcza jak mieszkanie niedaleko, albo ma się po drodze.

  2. Trzy lata temu zrobiłam sobie plan wycieczki po zamkach w Polsce, miałam wieka ochotę zobaczyć kilka z nich a może i więcej ale plan legł w gruzach :( może kiedyś się uda chociaż te najbardziej popularne :)
    Ten jest bardzo ładny co pokazałaś :)

    • Ania (autorka)

      Życzę by udała Ci się kiedyś ta wycieczka :)
      Ja bym chciała zrobić sobie objazdówkę po Dolnym Śląsku i zobaczyć szczególnie Książ, Czocha i zamek w Mosznej :)

  3. Kinga | Kinga On Tour

    Pamiętam, że w szkole podstawowej zabrali nas tam na wycieczkę. Zwiedzaliśmy zamek i jego najbliższą okolicę. Pamiętam, że bardzo mi się tam podobało. Dużo par z mojej rodzinnej miejscowości wybiera się tam na sesje narzeczeńskie lub ślubne. W sumie to tylko około 50 km w jedną stronę a zdjęcia mogą być rzeczywiście piękne :)

    Co do jeziora to przypomniałaś mi pewien bardzo miły wieczór spędzony w tym miejscu :) Rzeczywiście latem było tam sporo ludzi, choć wieczorny grill na plaży był wtedy świetną opcją. Widok zachodzącego słońca robił wrażenie :) Chętnie wybrałabym się tam raz jeszcze, choć patrząc na to z kim wtedy tam byłam, to nie byłoby już to samo ;)

    Lata temu byłam ostatnio w Kaliszu, więc chętnie przypomnę sobie to miasto z Twojej perspektywy!

    • Ania (autorka)

      To teraz masz okazję powtórzyć wycieczkę 😊 W ogóle ponadrabiasz pewnie trochę zwiedzanie Polski, bo pamiętam, że Ci tego trochę brakowało, gdy mieszkałaś za granicą.

      • Kinga | Kinga On Tour

        Taką mam nadzieję, że uda mi się trochę pozwiedzać Polskę lub wschodnie Niemcy :) Co prawda, nadal nie robię jakiś wielkich planów, bo nie wiem co dalej z umową, no i zimą jakoś nie zwiedza się aż tak fajnie jak wiosną czy latem. Na pewno mam w planach Szczecin, bo już kupiłam bilety :D Obym załapała się na świąteczny jarmark! No i teraz mam blisko do Berlina ♥

        • Ania (autorka)

          A ja coraz bardziej lubię zimowe wycieczki! Tylko wtedy trzeba sobie znaleźć jakieś atrakcje wewnątrz budynków (np. muzea), bo ciężko cały czas być na zewnątrz, gdy jest zimno.

  4. Ewa Kraszkiewicz

    Polecam wygospodarować następnym razem czas , na odwiedzenie jedynego w Polsce Muzeum Leśnictwa.

  5. Ja postanowiłam przespać się we wszystkich Zamkach w moim regionie :) Już mam kolejny cel!

  6. Pingback: 100 zdjęć z Polski z okazji 100. rocznicy odzyskania niepodległości - W RÓŻNE STRONY

Miło jest czytać komentarze - może jakiś napiszesz?

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.