Kończy się 2018 rok, więc czas na tradycyjne podsumowanie mojego roku.
Mój 2018 rok
Styczeń
Nowy rok rozpoczęliśmy od jeżdżenia po Kujawach i Wielkopolsce, odwiedzając rodzinę i wręczając zaproszenia ślubne :) Nie były to jakieś spektakularne wycieczki, ale parę weekendów nam zajęły ;)
Luty i marzec
To czas intensywnych przygotowań przedślubnych oraz wyglądania pierwszych oznak wiosny. To również okres wyczekiwania na podróż poślubną ;)
Kwiecień i maj
21 kwietnia w Toruniu wzięliśmy ślub . A już 3 dni później rozpoczynaliśmy tak wyczekiwaną podróż poślubną. W ciągu kilkunastu dni odwiedziliśmy Teneryfę, a następnie Madryt i Segowię. Podsumowanie wyjazdu:
Hiszpańska podróż poślubna; Teneryfa, Madryt i Segowia
Segowia – zachwycające hiszpańskie miasteczko (05.2018)

Panorama Segowii z zamku

Barranco del Infierno

Widok z Teide

Pałac Królewski w Madrycie
Czerwiec
W czerwcu wybraliśmy się na dłuższy weekend do Torunia, gdzie mieliśmy plenerową poślubną sesję fotograficzną :) Wyskoczyliśmy również do Chełmna, które bardzo pozytywnie nas zaskoczyło. To świetne miasto na jedno- lub dwudniową wycieczkę.
Relacja z Chełmna: Chełmno – miasto, któremu życzę popularności

Widok na Rynek
W czerwcu skończyłam 30 lat, co było pretekstem do powspominania dotychczas odwiedzonych pięknych miejsc: 30 niezapomnianych miejsc na 30 urodziny
Lipiec, sierpień i wrzesień
W lipcu nastąpiło kolejne ważne wydarzenie w naszym życiu – kupiliśmy mieszkanie w Poznaniu. Tym samym, po 11 latach mieszkania w tym mieście, postanowiliśmy osiąść w nim na stałe. Mieszkanie było w stanie deweloperskim, czyli były to tylko puste ściany. Wymagało więc nakładu dużej ilości pracy i czasu, by doprowadzić je do stanu do zamieszkania. Na szczęście 29 wrześnie udało nam się przeprowadzić :)
W międzyczasie udaliśmy się na zwiedzanie Fortu VI w Poznaniu, w ramach Dni Twierdzy Poznań: Dni Twierdzy Poznań – zwiedzając Fort VI (08.2018)

Fort VI
Październik
W październiku mogliśmy wreszcie nieco odpocząć i nie poświęcać całego czasu na urządzanie mieszkania. Odkrywaliśmy więc nową okolicę, w której zamieszkaliśmy, szczególnie Lasek Marcelinski. Odwiedziliśmy również położone w południowo-wschodniej Wielkopolsce Gołuchów i Kalisz.
Relacja z Gołuchowa: Zamek w Gołuchowie – jesienna wycieczka (10.2018)

Zamek w Gołuchowie
Listopad
W listopadzie spędziłam początek miesiąca w Solcu Kujawskim, mojej rodzinnej miejscowości. 11 listopada świętowaliśmy razem z wszystkimi Polakami stulecie odzyskania niepodległości przez Polskę (okolicznościowy wpis: 100 zdjęć z Polski z okazji 100. rocznicy odzyskania niepodległości), a z poznaniakami imieniny św. Marcina jedząc rogale ;)
Grudzień
W grudniu tradycyjnie od kilku lat odwiedzamy przedświąteczne jarmarki. W tym roku bardzo chciałam wybrać się do Drezna, jednak okazało się, że zbyt późno się za to zabrałam i nie było już miejsc noclegowych w rozsądnej cenie. Wyszło więc, że zostaliśmy w Poznaniu, ale w sumie i tak było fajnie, bo w tym roku Betlejem Poznańskie było dobrze zorganizowane. Tradycyjnie uczestniczyliśmy również w Festiwalu Rzeźby Lodowej, z którego zamieściłam relację: Festiwal Rzeźby Lodowej w Poznaniu (12.2018)

tłumy na festiwalu
Podsumowanie roku 2018
2018 rok był bogaty w ważne życiowe wydarzenia, a nieco ubogi w podróże. Czasami tak to jednak jest, że trzeba zająć się ważnymi sprawami, a nie tylko rozrywkami ;) Mam jednak nadzieję, że 2019 rok będzie spokojniejszy, więcej czasu spędzimy odpoczywając, ale też odwiedzając nowe miejsca. Mam trzy małe marzenia:
- wybrać się w góry
- odwiedzić ponownie Włochy
- zwiedzić jakiś ciekawy zamek
Jak widzicie, mam bardzo realistyczne marzenia, więc mam wielką nadzieję, że uda się je spełnić ;)
Od sierpnia 2018 roku piszę też miesięczniki, czyli podsumowania konkretnych miesięcy. Dzielę się tam z Wami również książkami i filmami, które oglądałam. Ten cykl zamierzam również kontynuować w przyszłym roku.
Dotychczasowe miesięczniki:
Jak Wam minął 2018 rok? Gdzie byliście, co robiliście? Jak zapamiętacie 2018 rok?
jeju przecudowne zdjęcia i przeżycia:) tyle magicznych miejsc!
Dziękuję, miło mi :)
Super rok i super podsumowanie :) troszkę się działo u Was :) teraz to fajne wspomnienia zostają w widok z Teide mieliście rewelacyjny :)
Wszystkiego dobrego w tym Nowym Roku życzę :)
Dziękuję i również życzę pomyślności w nowym roku :)
Takie rozwożenie zaproszeń potrafi zmęczyć. Jeszcze pewnie co chwilę słyszy się: może herbatki, może ciasteczko? :D
No tak, na podróż poślubną to sama bym pewnie czekała z niecierpliwością. Szczególnie, gdybym w końcu mogła pojechać do Hiszpanii z kimś, kogo kocham i kto jest mi bliski :)
Aniu, jak tak czytam to w sumie ten ubiegły rok był dla Ciebie bardzo przełomowy i miało miejsce sporo ważnych wydarzeń! Ślub, trzydziestka, mieszkanie i inne piękne chwile :)
Ja trzydziestkę będę miała za dwa lata i jejku, zaczyna mi się robić trochę dziwnie. W grudniu jeszcze tego nie czułam, ale w styczniu już tak. Niby miesiąc różnicy a robi różnicę. Myślałam, że nie dopadnie mnie ta zmiana z 2 na 3 tak bardzo jak niektórych, ale coś mi się wydaje, że będzie jednak inaczej… ;) Jeszcze dzisiaj widziałam, że akurat w 2021 roku będzie Rok Święty Jakubowy (tzn., że 25 lipca przypada w niedzielę) i osoby, które ukończą wtedy Camino i kilka innych „wymagań” mogą otrzymać odpust zupełny. Chyba powinnam się wybrać ponownie na Camino i zrobić sobie taki prezent na 30 urodziny :)
Chełmno, tak! Też życzę mu popularności.
Aniu, życzę Ci zatem więcej podróży w tym roku :)!
Dziękuję, Kingo :)
Ze względu na ważne życiowe wydarzenia, czyli ślub i kupno mieszkania, jakoś ta 30-tka minęła mi prawie niezauważenie ;) I stwierdzam, że nie jest jakoś źle być 30-latką ;)