Po raz pierwszy w życiu wybrałam się w podróż w listopadzie. Do tej pory ten miesiąc nie wydawał mi się odpowiedni do wycieczek. W końcu w Polsce jest wtedy zimno, deszczowo i wietrznie. Na południu Europy też już często jest chłodno i pada. Jednak w tym roku spontanicznie postanowiliśmy zrobić wycieczkę i padło na Kraków.

Rynek Główny
Kraków – miasto, do którego lubię wracać
Bardzo lubię Kraków (pisałam o tym w poście: Magiczny Kraków ). Staram się go odwiedzać mniej lub bardziej regularnie. Jednak tak się złożyło, że nie byłam już tam ponad 4 lata! Czas najwyższy było to zmienić.
Zdecydowaliśmy się na wyjazd od soboty 9 listopada do wtorku 12 listopada. Decyzję o wyjeździe podjęliśmy dwa dni wcześniej, więc okazało się, że nie ma już za dużo wolnych noclegów, miejsc w pociągach czy biletów do najpopularniejszych muzeów (np. Fabryki Schindlera). Na szczęście jednak coś tam się znalazło ;)
W międzyczasie zmieniły się trochę prognozy pogody i okazało się, że niedziela ma być bardzo deszczowo. Zdecydowaliśmy się odwiedzić wówczas kopalnię soli w Bochni, ale tę wizytę opiszę w przyszłości w oddzielnym poście.

Kopalnia w Bochni
Ulubione zakątki Krakowa
Postanowiliśmy głównie odwiedzać miejsca, które znamy i lubimy, a nie odkrywać nowe. Może byśmy poszli do jakiegoś muzeum, o ile by były otwarte w poniedziałek…
Dużo spacerowaliśmy, również wieczorami, jako że słońce zachodzi szybko w listopadzie (i to jest jeden z większych minusów podróży w listopadzie). Przemierzaliśmy uliczki Starego Miasta, Wzgórze Wawelskie, Kazimierz, Podgórze…

Rynek Główny
Kraków nocą
Na początek pokażę Wam nocną, a raczej wieczorną, odsłonę Krakowa. Moim zdaniem wygląda równie pięknie, jak w dzień.

Kraków nocą

Kraków w listopadzie

Zachód słońca nad Wisłą w Krakowie
Kraków w słońcu
Słoneczny Kraków w dzień bez smogu (!) również jest wspaniały. Świetnie było oglądać go z kopca Kraka (Krakusa).

Kościół św. Józefa w Krakowie

Kopiec Kraka (Krakusa)

Kopiec Kraka (Krakusa)

łatwe wejście na kopiec Kraka

Kamieniołom Liban, Kraków
Później wybraliśmy się na Wawel i Rynek Główny, gdzie czuć było atmosferę Święta Niepodległości.

Bazylika Mariacka w Krakowie

Planty jesienią

Pomnik Jana Matejki w Krakowie

ulica Bracka w Krakowie
Podsumowanie
Nie ma co się bać podróży w listopadzie. Należy tylko ubierać się stosownie do pogody i być przygotowanym na jej zmianę. Warto również wymyślić dużo atrakcji w zamkniętych pomieszczeniach, takich jak muzea, kopalnie, pałace. Co pewien czas warto ogrzać się w jakimś lokalu, np. przy dobrej herbacie czy gorącej czekoladzie. I wtedy listopad staje się bardziej przyjazny :)
Podróżujecie w listopadzie i w inne zimne miesiące?
Kraków to też moje ulubione miasto :-)
Wiele osób tak myśli :) Kiedyś nawet zastanawiałam się, czy się tam nie przeprowadzić, również z uwagi na bliskość gór.
Przyzna Ci się że nie znam Krakowa. Byliśmy tam tylko przejazdem do Zakopanego. Po Twojej relacji mam ochotę na odwiedziny tego miasta. Piękne zdjęcia i bardzo zachęcające :)
Och, to zdecydowanie musicie kiedyś odwiedzić Kraków na dłużej! Ja bardzo lubię to miasto :)