Ten rok był inny niż wszystkie, więc inne były też podróże. Ale i tak podsumowując 2020 rok jestem pod wrażeniem, ile miejsc udało nam się odwiedzić mimo pandemii.
Moje podróże w 2019 roku – statystyki
Na początek standardowo, tak jak lubię, trochę liczb.
W sumie w podróży spędziliśmy 37 dni, czyli tylko 3 dni mniej niż w 2019 roku (tu znajdziecie ubiegłoroczne statystyki: Podsumowanie 2019 roku)
W 2020 roku odbyliśmy 5 podróży:
- 16-dniową
- 8-dniową
- 5-dniową
- 4-dniową
- 3-dniową
- 1-dniową
Tylko jedna podróż była zagranicę, jeszcze z czasów sprzed pandemii. Właśnie gdy wróciliśmy z Włoch w lutym, pierwsze przypadki koronawirusa były diagnozowane w kolejnych europejskich krajach.
Czym podróżowaliśmy?
- 1 podróż samolotem,
- 5 podróży samochodem.
2020 rok miesiąc po miesiącu
Styczeń
W pierwszym miesiącu roku byliśmy tylko na parę dni u teściów w Toruniu.
Z tego wypadu powstała fotorelacja: Styczniowe spacery po Toruniu

most Zawadzkiej w Toruniu
Luty
W lutym zdecydowaliśmy na tygodniowy urlop we Włoszech. Odwiedziliśmy Mediolan, Turyn i Bergamo. Na jeden dzień wybraliśmy się pociągiem do Bardonecchi, by choć przez chwilę zobaczyć śnieg, którego w Poznaniu ubiegłej zimy zabrakło.
Relacja: Północne Włochy w lutym 2020: Turyn, Mediolan, Bergamo i jeden dzień w Alpach

Widok z wieży Mole Antonelliana na Turyn
Marzec, kwiecień, maj
To był czas spędzony głównie w domu. W kwietniu mieliśmy odwiedzić Wyspy Kanaryjskie, a dokładnie intrygującą wyspę La Palma, ale ten cel musi nas nas poczekać.
Przedwiośnie w Arboretum w Kórniku 2020

Śnieżyce wiosenne
Czerwiec
W tym roku mogliśmy wziąć długi urlop tylko w czerwcu, więc jeszcze pełni obaw pojechaliśmy samochodem w podróż po Polsce południowo-wschodniej. To była nasza pierwsza dalsza i dłuższa podróż autem. Odwiedziliśmy wiele miejsc w województwach: świętokrzyskim (Święty Krzyż, Krzyżtopór), podkarpackim (m.in. Bieszczady, Przemyśl, Sanok, Krosno, Krasiczyn…) i małopolskim (Beskid Sądecki, Piwniczna-Zdrój, Rytro).
Relacja: Urlop w Polsce południowo-wschodniej w czerwcu 2020

Bieszczady
Lipiec
W lipcu udało nam się spędzić przedłużony weekend w Barlinecko-Gorzowskim Parku Krajobrazowym. To był czas wypoczynku na łonie natury, jazdy na rowerach i spacerów.
Relacja: Barlinecko-Gorzowski Park Krajobrazowy na weekend
Ponadto podczas odwiedzin u rodziny w kujawsko-pomorskim, wybraliśmy się do Ostromecka i Chełmży.

W Chełmży

Jezioro Dankowskie (Wielgie)
Sierpień
W kolejnym miesięcy pierwszy raz wspólnie pojechaliśmy razem nad Bałtyk w celu plażowania. Wyjazd na długi sierpniowy weekend był totalnie spontaniczny, więc nie mieliśmy zbytniego wyboru w noclegach i tak trafiliśmy na Wyspę Wolin. Kierunek okazał się bardzo trafiony, ramtejsza okolica bardzo nam się spodobała.
Relacja: Atrakcje wyspy Wolin

Widok z Kawczej Góry
Wrzesień
Początek jesieni, to dobry czas na chodzenie po górach. Co prawda połowa wyjazdu była bardzo deszczowa, ale trzy dni były piękne, więc spędziliśmy je na szlakach Karkonoszy i Rudaw Janowickich.
Relacja jeszcze nie powstała (zapomniałam o niej!)

Nad Małym Stawem w Karkonoszach

Rudawy Janowickie
Październik, listopad, grudzień
To kolejne miesiące w tym roku spędzone głównie w domu. Kilometry wychodzone po Poznaniu i jego okolicy, czasami wizyty u rodziców w kujawsko-pomorskim.

Jesienne róże w Ogrodzie Botanicznym w Poznaniu
Podsumowanie i plany na 2021 rok
Bardzo się cieszę, że mimo niesprzyjającej sytuacji na świecie, udało nam się trochę pojeździć i zobaczyć ciekawe miejsca. Oczywiście niezmiernie się cieszę, że udało nam się podróżować bezpiecznie i nie zachorować, bo tego najbardziej się obawialiśmy przez cały ten rok.
Oczywiście po doświadczeniach z 2020 roku nie planujemy nic konkretnego na rok 2021. Wiemy jednak, że jak będą możliwości, to chcielibyśmy podróżować. Zapewne raczej samochodem i nie dalej niż do ościennych krajów, jednak dostosujemy się do sytuacji.
Blogowanie
Blog podróżniczy
Na koniec jeszcze kilka słów o prowadzeniu bloga podróżniczego w 2020 roku. Statystyki i zaangażowanie czytelników bardzo zmalało, zwłaszcza w pierwszym i drugim kwartale tego roku. Spowodowało to zmniejszenie mojej chęci do tworzenia tego bloga. Uważałam, że szkoda mojego czasu i sił (napisanie jednego artykułu to zwykle około 5-6 godzin pracy!), by prawie nikt tego nie czytał. Jednak w drugiej połowie roku wróciliście na bloga, a ja zauważyłam, że tęsknię do pisania relacji. Dlatego też zamierzam w 2021 nadal kontynuować prowadzenie tego bloga.
Nowy blog – o książkach, filmach i innych tematach
W marcu, wiedząc już, że z podróżami będzie w tym roku kiepsko, założyłam nowego bloga: lemufy.pl
Chciałam mieć miejsce w sieci, gdzie mogłabym się swobodnie wypowiadać w innych tematach niż podróże. Na razie znajdziecie tam głównie wpisy na temat przeczytanych przeze mnie książek i obejrzanych filmów, gdyż są to moje ulubione rozrywki w wolnym czasie. Zapraszam do odwiedzin! :)
Okazuje się więc, że 2020 nie był wcale taki zły! Ja także nie spędziłam go w najgorszy sposób 😊 Gratuluję tylu wypraw i poznawania Polski. Życzę dalszej możliwości podróżowania i pozdrawiam! Owocnego 2021! 🎉
Dziękuję za miłe słowa :) Wszystkiego dobrego w nowym roku :)